• tło
    Dżem
    Autsajder
    Rok: 1993
    Tekst: Mirosław Bochenek
    Muzyka: Beno Otręba


Któż nie zna kultowego tekstu „Autsajdera”- „Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść psy”. To opowieść o destrukcji, życiu i śmierci, ubrana w country rockowy klimat.



🎹Muzyka

Narodziny kompozycji miały miejsce w roku 1991. „Autsajder”- jak większości Dżemowych hitów- powstał w domu Bena Otręby, zwanym potocznie „pracownią”. Impulsem do napisania utworu było kupno gitary akustycznej marki Fender, na której kompozytor coraz śmielej sobie pogrywał.

Poszło od razu. Najpierw sama zjawiła się ta przygrywka na początku- w C z dodatkiem G i F- która okazała się na tyle nośna, że zanuciłem melodię zwrotki i refrenu. Nie miałem żadnej konkretnej inspiracji typu Dylan czy Neil Young. To raczej był, że powtórzę moje ulubione słowa Keitha Richardsa, sygnał z kosmosu. Choć numer wydał mi się tak prosty, że jakiś czas wahałem się czy przedstawić go kapeli. Ale się spodobał.

Bono Otręba

Otręba wpadł również na pomysł wzbogacenia surowego brzmienie gitary dźwiękami akordeonu. W tym czasie zespół na stałe współpracował z gitarzystą Krzysztofem Toczko, któremu również nie obca była gra na harmoszce.

Na akordeonie grałem, choć mistrzem nie byłem. Oni wiedzieli o tym akordeonie, bo o nim rozmawialiśmy. Pewnego dnia Beno grał mi na gitarze numery na przyszłą płytę- jeszcze bez tekstów. Przyniosłem akordeon, spróbowaliśmy. Poszedłem po linii prostej, nie musiałem szukać szczególnych dźwięków. Prosta tonacja- C dur- głownie białe klawisze, tylko raz D-dur, czyli użycie czarnego klawisza.

Krzysztof Toczko

Pierwszą oficjalną wersję piosenki, zespół zarejestrował w październiku 1993 w krakowskim studiu J.M.Audio.



​📝​Tekst

W 1993 roku rosły kłopoty Riedla z pisaniem tekstów, zresztą nigdy mu ta czynność nie przychodziła łatwo. Termin nagrania płyty zbliżał się niemiłosiernie, a tekstów wciąż brakowało. Dżem postanowił zaprosić do współpracy prawnika Mirosława Bochenka, który z zamiłowania był również poetą.

Dostałem kasetę z wersją szybszą niż ta później znana, graną i zabawnie śpiewaną po angielsku przez Bena w jego pokoiku, a w tle słychać było, jak żona strzela garnkami. Wyobraziłem sobie, że facet z jednej strony jest uwielbiany, artystycznie spełniony, a z drugiej cierpi, oskarża sam siebie o życie jakie ma, o swoje słabości. To są trudne momenty dla wrażliwego mężczyzny. A artysta zawsze jest wrażliwy. Ale w tym tekście Riedel walczy, próbuje zrzucić pęta, nawet jeśli to ucieczka na tamten świat. Pamiętam, że pisząc to miałem cały czas twarz Ryszarda w oczach- taką z zarostem, spoconą.

Mirosław Bochenek

Pisarz zabrał się od razu do roboty i w swoim domu w Rudzie Śląskiej napisał tekst „Autsajdera”. Finalnie wyszedł mu idealny portret wokalisty Dżemu, choć osobiście się nie znali. Słowa piosenki naznaczone są „Ryśkową” filozofią życia, między innymi maksymą: „żyj i pozwól żyć”. Kiedy Riedel po raz pierwszy zapoznał się z tekstem, z miejsca się z nim utożsamił. Wziął kartę, puścił muzykę i od razu udało mu się zaśpiewać to w swój jakże charakterystyczny sposób.

Wszystkie elementy w tym numerze dopasowały się i zestrzeliły w całość. Jego przesłanie jest tak proste, jak muzyka- że warto żyć w zgodzie ze sobą. Numer dla tych, którzy mają rozterkę i szukają azymutu.

Beno Otręba



🌍Powiązane lokalizacje


Pigeon | © OpenStreetMap contributors


​📌​Ciekawostki

Utwór można usłyszeć w filmie „To ja, złodziej”.



Źródła
  • Jan Skaradziński, Konrad Wojciechowski- Piosenka musi posiadać tekst. I muzykę.
Strona używa ciasteczek w celu zapewnienia jak najwyższej jakości usługi. Kontynując przeglądanie akceptujesz naszą Politykę prywatności.