Piosenka jest idealnym przykładem synergii muzyki i tekstu, co w ostatecznym rozrachunku dało hit który, podbijał listy przebojów na początku lat 90. Gitarowy riff "Białej armii" powstał na Sławinku, który jest dzielnicą znajdującą się w północno-zachodniej części Lublina.
Kiedy grałem "Białą armię" na koncertach i widziałem tysiące uniesionych w górę rąk, przypomniało mi się, jak jeszcze mieszkałem u teściowej na Sławinku w Lublinie, siedziałem w piżamie z gitarą na rogu łóżka i układałem tę piosenkę. Z jednej strony ci ludzie z rękami w górze, z drugiej nagle... przeniesienie się do tamtego momentu.
Adam Abramek
Ponadczasowe brzmienie kompozycji, jak i całego albumu "Biała armia" to zasługa realizatora Rafała Paczkowskiego. Sesje nagraniowe dla ówczesnego składu Bajmu nie należały do najprostszych, ze względu na perfekcjonizm wyznawany przez Paczkowskiego. Upór i ciężka praca sprawiły, że do tej pory piosenki z "Białej armii" brzmią świeżo i nowocześnie. Ponadto popisy wokalne Beaty Kozidrak zarejestrowane podczas pracy nad materiałem do dziś są doceniane, do tego stopnia, że nawet adepci sztuki wokalnej sięgają po nie i uczą się na ich podstawie interpretacji wokalnej.
Adepci sztuki wokalnej do dzisiaj sięgają po "Białą armię" i uczą się na podstawie tych piosenek interpretacji wokalnej. Często w opolskich "Debiutach" ktoś śpiewa piosenkę z tej właśnie płyty. Od młodych ludzi dowiedziałam się, że jest dla nich w pewnym sensie podręcznikiem. To miłe i bardzo się cieszę, że debiutanci upodobali sobie tę płytę, bo rzeczywiście wokalnie nie była łatwa.
Beata Kozidrak
Słowa piosenki można potraktować jako apel motywujący do działania i walki z nieustającymi problemami dnia codziennego. Prawdziwą mantrą w tekście piosenki są słowa refrenu, które podczas prawie pięciu minut trwania utworu możemy usłyszeć aż sześć razy.
Tekst "Białej armii" mówi o walce o swoje wartości, o swoje ja, o swoją osobowość. Nasze życie to taka ciągła "biała" walka, ponieważ chcąc zachować tożsamość, musimy pielęgnować swoje wnętrze, rozwijać wrażliwość, tę wewnętrzną siłę, która jest naszym największym skarbem. Warto pamiętać, że Bóg jest z nami, Jego prawda jak tarcza cię ocali. Ta piosenka jest naszym sztandarowym przebojem na koncertach. Rozgrzewa nie tylko publiczność, ale i nas. Kiedy gramy tę piosenkę rzeczywiście jesteśmy pobudzeni. Ona ma w sobie coś takiego energetycznego.
Beata Kozidrak
Ta piosenka jak i pozostałe pochodzące z albumu "Biała armia" były grane na koncertach, zanim ukazała się płyta. Muzycy testowali je między innymi podczas koncertów na Sycylii w roku 1989. Włosi mieli okazję usłyszeć te piosenki śpiewane przez Beatę Kozidrak po angielsku.
- Bajm. Płynie w nas gorąca krew- Ewa Tutka